To nieprawdopodobne jak w jednym kraju, teoretycznie ujednolicane rozmiary ubrań różnią się w zależności od firmy:) W jednym sklepie rozmiar 40 jest na mnie dobry, w innym rozmiar 42, a w jeszcze innym kupuję rozmiar 36. Rozmiarówka jest w każdym z tych sklepów młodzieżowa, więc nie chodzi o to, że w jednym miejscu są ubrania młodzieżowe a w drugim damskie. Od czego to zależy? Nigdy nie mogę kupić nic w ciemno, a do szatni biorę co najmniej 3 rozmiary. Ze spodniami to rozumiem, że jest zawsze problem, ale żeby nawet zwykłego t-shirta nie można było kupić “na oko”? A może to przez to, że taka niewymiarowa jestem:( Mam duży biust, więc może poszczególne firmy są bardziej a niektóre mniej rozciągliwe w tym miejscu. Tak czy siak, wolałabym żeby rozmiarówka była jednolita:)
March 20, 2009